Tym razem nieco gorzej poszło Polakowi w jego koronnej dyscyplinie kolarstwa torowego, czyli w sprincie. Tam zawodnik grudziądzkiej Stali zdołał jedynie awansować do półfinału. W nim minimalnie przegrał na ostatnich metrach z Australijczykiem Matthew Richardsonem.
Znacznie lepiej Rudyk wypadł w keirinie. W tej konkurencji awansował do finału, a w nim stoczył zacięty bój o zwycięstwo z holenderskim dominatorem Harrie Lavreysenem. Ostatecznie to lider klasyfikacji generalnej zwyciężył, a Polak uplasował się na drugiej pozycji.
Polecany artykuł:
W klasyfikacji generalnej Ligi Mistrzów prowadzi Lavreysen (117 pkt), przed Richardsonem (93) i Rudykiem (83).
W następnych zawodach kolarze będą się ścigać w Londynie (10 i 11 listopada).
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]