Spotkanie od mocnego uderzenia rozpoczęli goście z Torunia. Już w pierwszym biegu duet Patryk Dudek - Wiktor Lampart odnieśli zwycięstwo 5:1.
W kolejnych gonitwach grudziądzanie zdołali doprowadzić do remisu... by potem znów przegrywać. Ekipa gości po 9 biegach prowadziła nawet siedmioma oczkami (30:23).
W końcówce zawodów podopieczni trenera Roberta Kościechy zdołali wyjść na prowadzenie, którego nie oddali do ostatniego biegu. GKM ostatecznie wygrał na własnym torze z Apatorem Toruń 47:42.
- 9. M. Fricke (1,2,2,3,3,3) 14
- 10. W. Tarasienko (2*,3,1*,0,3,2*) 11+3
- 11. J. Lidsey (0,0,0,3,2,T) 5
- 12. K. Pludra (W,1,1,2*,1,1) 6+1
- 13. J. Doyle () - Z/Z
- 14. K. Łobodziński (1,3,1,2) 7
- 15. K. Małkiewicz (3,D,1) 4
- 16. J. Przanowski () - nie startował
- 1. P. Dudek (3,2,1*,1,0) 7+1
- 2. R. Lambert (1,D,2,3,3) 9
- 3. W. Lampart (2*,2*,2*,0) 6+3
- 4. P. Przedpełski (1,3,3,0,W) 7
- 5. E. Sajfutdinow (3,3,2,2,1) 11
- 6. K. Lewandowski (0,0,0) 0
- 7. M. Affelt (2,0,0) 2
- 8. A. Kawczyński () - nie startował
Grudziądzanie z dorobkiem czterech oczek przesunęli się na czwarte miejsce w tabeli PGE Ekstraligi. Jutro zaległe spotkanie na wyjeździe ze Stalą Gorzów.
A poniżej dwugłos trenerski po zakończonym pojedynku derbowym:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]