O problemach grudziądzkiej Sztukaterii mówiliśmy na antenie Radia Eska już w grudniu ubiegłego roku. Wówczas właścicieli dopadły wysokie rachunki za gaz, prąd rosnące koszty utrzymania pracowników. Tylko w listopadzie (2022 rok) musieli dołożyć do interesu kilka tysięcy złotych, pomimo że podjęli próbę oszczędzania na czym się da.
Musieliśmy bardzo ograniczyć ogrzewanie. Kilka lodówek też zostało wyłączonych, żeby ten rachunek za prąd nas nie zabił kolokwialnie mówiąc. Mamy także spory problem jeśli chodzi o koszty typowo pracownicze. Od przyszłego roku (2023, przyp. redakcji) bardzo wzrastają pensje minimalne, no i dlatego nas na pracowników stać już nie będzie - mówiła wówczas Marta Mróz, właścicielka lokalu.
Ponadto do lokalu zeszłej zimy przychodziło zdecydowanie mniej klientów niż chociażby w latach poprzednich.
Niestety dobrze wszyscy wiemy, jak obecnie wyglądają ceny. Szczególnie to, co robi z nami inflacja. Pandemia, która była także nie pomogła w tym, żeby zacząć wychodzić. Po prostu wszyscy się przyzwyczaili, że siedzą w domu - dodawała na antenie grudziądzkiej Eski.
Od nowego roku pub nie organizował już koncertów (a wcześniej kapele grały tam niemal co tydzień). Właściciele lokalu sami stawali za barem i pracowali do późnych godzin. Zamiast wspomnianych koncertów odbywały się głównie spotkania tematyczne. To między innymi cykl wydarzeń "Kobiety na swoim", czy wieczory z karaoke.
Pół roku później Marta wraz z mężem (razem prowadzą lokal) zdecydowali się definitywnym zamknięciu Sztukaterii. Poinformowali o tym za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Z ogromną przykrością zawiadamiamy, że jesteśmy zmuszeni zamknąć Sztukaterię. Jest nam z tym bardzo ciężko, bo sami wiecie, ile serducha i energii włożyliśmy w to miejsce - piszą.
Pełna treść posta poniżej:
Lokal ostatecznie zamknięty zostanie 25 lipca. Do tego czasu odbędą się jeszcze dwie imprezy. To wydarzenie pod znakiem muzyki elektronicznej oraz potańcówka o dość wymownym - jak na okoliczności tytule - It's time to say Goodbye.
Smutek klientów
Po ogłoszeniu decyzji, że Sztukateria definitywnie się zamyka pojawiło się mnóstwo komentarzy o klientów.
Widocznie Grudziądz nie zasługuje na tak kameralne i klimatyczne miejsce - pisze pan Marcin.
Oficjalnie nie mam po co wracać do Grudziądza - dodaje Matylda.
Bardzo to smutne i przykre. Tyle serca włożyliście w to - pisze również pani Małgorzata.
Sztukateria w Grudziądzu funkcjonowała od czterech lat. A Wy jakie macie wspomnienia z tym miejscem? Podzielcie się nimi w komentarzach na naszym facebooku TUTAJ
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]