O remoncie Al. Sportowców mówi się już od dłuższego czasu. W ostatnich tygodniach zbierane były nawet podpisy pod specjalną petycją do władz Grudziądza. Poparło ją 750 osób. Dokument podczas spotkania w siedzibie Zarządu Dróg Miejskich trafił do władz miasta.
Przykrością dla nas, mieszkańców jest to, że jesteśmy lekceważeni w ten sposób przez pana prezydenta. Musimy tu przyjść i przypomnieć o obietnicy, którą nam złożył. Przede wszystkim chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców - mówi nam jedna z mieszkanek osiedla Mniszek.
Aleja Sportowców to jedna z głównych dróg osiedlowych. Prowadzi m.in. na obiekty Klubu Sportowego "Stal". To jednak nie wszystko.
Na tej ulicy jest jedyny ośrodek zdrowia, są również dwie apteki - dodaje Elżbieta Marciniak - Karczewska, także mieszkanka Mniszka.
Pani Elżbieta dalej kontynuuje swoją wypowiedź. Kilka tygodni temu miała wypadek na Sportowców, ponieważ jest osobą słabowidzącą.
W drodze do przychodni zahaczyłam o krawężnik. Przewróciła się i poobijałam. Moje okulary które kosztują ponad 7 tysięcy złotych zostały uszkodzone. Na nowe składała się dla mnie rodzina - tłumaczy.
Prezydent odpowiada - były wnioski, ale zostały odrzucone. To decyzja polityczna!
Władze Grudziądza starały się o dofinansowanie na remont dróg osiedlowych na Mniszku z tzw. Polskiego Ładu.
Ulicami typowanymi do modernizacji obejmującymi Mniszek miały być: al. Sportowców, Jeziorna i Malczewskiego - twierdzi włodarz miasta.
Ostatecznie wniosek na kwotę przeszło 56 milionów złotych został odrzucony. Dlaczego? Według Macieja Glamowskiego - to decyzja polityczna.
Nadal będziemy szukali zewnętrznych źródeł finansowania - zapewnił jednak prezydent.
I dodał, że przebudowa Al. Sportowców zostanie wpisana do przyszłorocznego budżetu miasta. Warto zaznaczyć, że projekt przebudowy tej ulicy jest już gotowy od kilku lat.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]