W Grudziądzu polała się krew. Na Marinie zorganizowano zbiórkę tego bezcennego leku. Tym razem na celownik wzięto dzieci.
Zbliżają się wakacje, a właśnie w tym czasie dzieci często ulegają różnym wypadkom komunikacyjnym. Do tego w tym okresie zazwyczaj brakuje osób chętnych do oddawania krwi - tłumaczy Krzysztof Misiewicz, organizator akcji.
Łącznie w akcji wzięły udział 63 osoby. Przełożyło się to na 29 zebranych litrów krwi.
Jestem dzisiaj po raz pierwszy na takiej akcji. Zawsze chciałem komuś pomóc, a robiąc to w takiej formie mam na to szansę - mówi Tomasz, którego spotykamy zaraz po pobraniu krwi.
Samego pobrania nigdy się nie bałam, ale nie lubię igieł i widoku krwi. Musiałam się przełamać - opowiada pani Agata, która krew oddała już po raz piąty.
Kolejka chętnych do oddawania krwi ciągnęły się przez cały korytach grudziądzkiej mariny. Litrów być może mogłoby być więcej.
Tym razem musieliśmy zorganizować nieco mniejszą akcję. Zazwyczaj do dyspozycji było osiem punktów pobrań, a tym razem mamy tylko cztery - dodaje Misiewicz.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]