Łukasz Piekarski (Radio Eska): Skąd pomysł by wystartować w konkursie Polska Miss?
Kalina Kosikowska: Interesuję się modelingiem. Brałam udział w kilkunastu sesjach oraz otrzymałam propozycję zdjęć od różnych fotografów. Zapewne tam mnie zaobserwowano. Otrzymałam sms-a z propozycją zgłoszenia się do regionalnego konkursu miss.
Co daje ci udział w takim konkursie?
To przede wszystkim możliwość przeżycia wspaniałej przygody, a ponadto szansa na zatrudnienie w dobrej agencji modelingowej.
Przed tobą finał, który odbędzie się 17 grudnia w Warszawie. Jak wyglądają przygotowania?
Zgrupowanie w Warszawie rozpoczęłyśmy w środę. Do tej pory przyznam się, że jest to dla mnie pełny spontan. Nie przygotowywałam się specjalnie. No może trochę uczyłam się chodzić na szpilkach. Także jadę na żywioł.
Twoje zdjęcia już po internecie krążą. Czy można gdzieś głosować, żeby pomóc ci w finale?
Tak, oczywiście można głosować poprzez sms-y oraz wirtualny bilet. Jest również opcja poprzez lajki i udostępnienia moich zdjęć.
Gdzie znaleźć wirtualny bilet i twoje zdjęcia, pod którymi zostawiać te lajki?
Na pewno na Facebooku, na stronie Polska Miss, oraz na moim profilu na Instagramie.
Czy spodziewałaś się awansu do finału Polska Miss Nastolatek?
Zostałam wcześniej Miss Województwa Pomorskiego oraz zdobyłam dwa podtytuły w półfinale, więc nadzieje na finał były. Przyznam, że po cichutku liczyłam na to. Ponadto rodzina i przyjaciele bardzo mnie w tym utwierdzali i dodawali otuchy. Bardzo im za to dziękuje!
Czy planujesz karierę w modelingu?
Na razie przede mną matura, ale ogólnie tak, chciałabym pracować w modelingu. Lubię pozowanie i scenę, gdyż śpiewam i często na niej występuje. Modeling ze śpiewaniem trochę się łączy.
Czym interesujesz się poza modelingiem?
Uwielbiam śpiew i muzykę. Myślę nad studiami muzycznymi. Ponadto uwielbiam jazdę konną. Interesuję się także kosmetologią.
Przed tobą wspomniany finał w Warszawie. Z jakim nastawieniem jedziesz na tę galę finałową?
Chciałabym, aby to była piękna i niezapomniana przygoda. Przyznaje się, że stres jest bardzo duży.
Czy masz przed finałem kontakt z jakimiś innymi finalistkami? Czy on jest w ogóle możliwy?
Tak, mam kontakt z kilkoma dziewczynami. To dozwolone.
Czego życzyłabyś sobie na nowy rok?
Przede wszystkim zdrowia, zdania matury i szczęścia.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]