Zawodnicy grudziądzkiej Olimpii-Unii utrzymali się na kolejny sezon w Superlidze tenisa Stołowego. Dzięki trzem wygranym zespół prowadzony przez trenera Piotra Szafranka wywalczył na finiszu 11 miejsce. Na przyszły rok działacze klubu zapowiadają wzmocnienia.
Ten skład nie daje nam gwarancji utrzymania w Superlidze na przyszłym sezon. Musimy się wzmocnić. Najprawdopodobniej będą to transfery z zagranicy. O Polaków ciężko, ponieważ nie ma ich zbyt wielu na rynku - mówi Jerzy Wilmański, wiceprezes Olimpii-Unii Grudziądz.
ZOBACZ TEŻ - Porażka tenisistów Olimpii-Unii na koniec sezonu. Cel został jednak spełniony! [AUDIO]
Grudziądzanie w tym sezonie z powodu pandemii nie mogli ani razu skorzystać z usług azjatyckich zawodników. O sile Olimpii stanowili więc głównie młodzi zawodnicy, Marco Golla oraz Jan Zandecki.
Młodym zawodnikom często brakuje głowy w końcówkach pojedynków. Było to widoczne nawet w tym ostatnim meczu z Zamościem. Wydaje się, że mogliśmy ugrać trochę więcej, ale na szczęście zrobiliśmy to, co trzeba i zostajemy w Superlidze - dodaje jeden z szefów grudziądzkiego tenisa stołowego.
W tym sezonie skład Olimpii-Unii Grudziądz tworzyli Marco Golla, Jan Zandecki oraz Maxim Chaplygin. Ze względu na pandemię nie było możliwości skorzystania z azjatyckich graczy.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]