Łukasz Piekarski (Radio Eska): Dostałeś od trenera Bogusława Baniaka możliwość występu w Wolinie od pierwszej minuty. Odpłaciłeś się strzelające dwie bramki.
Szymon Doba (Olimpia Grudziądz): Trener gdzieś zauważył moją dobrą pracę na treningach i w drużynie rezerw. Zobaczył jak w ostatnim meczu drugiego zespołu strzelam cztery bramki i postanowił dać mi szansę gry.
A jak ci się współpracuje z trenerem Baniakiem?
Myślę, że dobrze. Tak jak było to wspomniane wcześniej, dał mi szansę gry w pierwszym zespole i wykorzystałem ją perfekcyjnie. Strzeliłem dwie bramki i zaliczyłem asystę przy jednym trafieniu. Mamy z trenerem bardzo dobre relację i cieszę się z tego.
Polecany artykuł:
Po tak udanym występie pewnie liczysz na kolejne szanse?
Oczywiście, że tak. Myślę, że zapunktowałem dobrze u trenera i całej drużyny. W szatni zdobyłem dodatkowy szacunek.
Lato spędziłeś na testach we włoskich klubach. Tutaj mowa m.in. o AC Parmie. Jak podsumujesz ten czas w obcym kraju?
To był świetny okres. Włochy to bardzo piękny kraj, do tego było cieplutko. I w Parmie i drugim testujący mnie klubie, czyli Pizzie wypadłem bardzo dobrze. Gdzieś słyszałem opinie, że byli zadowoleni ze mnie. Był tam trochę inny poziom piłki, gra toczy się zdecydowanie szybciej.
Ty jesteś z siebie zadowolony, a czy to wspomniane zadowolenie przełoży się na stały angaż we Włoszech?
To możliwe, ale może nic z tego nie wyjść. Szanse oceniam na 50 na 50, czyli wszystko się jeszcze może zdarzyć i to jest kwestia odpowiedniego dogadania.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]