W grudziądzkim ratuszu wręczono oficjalne podziękowania i podsumowano całe wydarzenie.
Każda kropla się liczy, a w tym roku na jedenaście organizowanych akcji po raz drugi przyszło na nią powyżej 190 osób. Jeszcze pięć osób doszło w piątek, czyli dzień później - mówi Krzysztof Misiewicz, organizator akcji.
Podczas podsumowania nagrodzono najlepszych. Wręczono m.in. symboliczną przypinkę "złotego orzełka" dla policjanta, który oddał najwięcej krwi. Otrzymał ją podkom. Marcin Wojtczak, pierwszy zastępca komendanta policji w Grudziądzu.
To nic nie kosztuje tak naprawdę. Krew jest czymś czego nie można wyprodukować. Nigdy nie oddawałem i nie oddaje krwi dla żadnych nagród, czy wyróżnień. Zrobię sobie z tym zdjęcie, ale później przekaże na inny cel charytatywny - mówi Marcin Wojtczak.
Z kolei puchar dla jednostki, z której najwięcej mundurowych oddało krew trafił do żołnierzy z Grupy.
Oddajemy krew już od wielu lat. Wcześniej kilkukrotnie byliśmy współgospodarzami tej akcji. W tym roku jak zwykle stanęliśmy na wysokości zadania. Tu nie chodzi o rywalizację, czy puchary. Wszyscy dają, ile mogą - dodaje Sylwester Kwiatowski z Centrum Szkolenia Logistyki w Grupie.
Za rok impreza na szerszą skalę?
Organizatorzy akcji już zapowiadają kolejną – tym razem dwunastą odsłonę zbiórki. Być może w przyszłym roku uda się ją zrobić na jeszcze szerszą skalę.
Być może będzie ta forma zmieniona, ze względu na ilość chcących oddawać krew i ograniczenia techniczne, jakie mamy. Ta krew od rana jest pobierana, a później wysyłana do Bydgoszczy na badania. Myślę, czy by nie zrobić tego całego wydarzenia w dwa dni - informuje Misiewicz.
Gospodarzami tegorocznej edycji byli grudziądzcy policjanci.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]