Co jest powodem takiej decyzji prezydenta? O wycofanie projektu uchwały z wrześniowej sesji poprosił przedsiębiorca, który obecnie prowadzi kawiarenkę i miałby to robić przez kolejne lata.
Przedsiębiorca zobowiązał się do przygotowania w najbliższym czasie szczegółowej propozycji, dotyczącej dalszego funkcjonowania kawiarenki, planowanych inwestycji w tym miejscu oraz organizacji imprez o charakterze kulturalno-rozrywkowym - przekazuje Karol Piernicki, rzecznik prasowy grudziądzkiego ratusza.
ZOBACZ TEŻ - Z okazji dnia bez samochodu komunikacją pojedziemy za darmo!
Potencjalne propozycje przedsiębiorcy zostaną przedstawione radnym Rady Miejskiej Grudziądza i jeśli zyskają ich aprobatę, projekt uchwały powróci pod obrady na jednej z kolejnych sesji.
Radni byli na "nie"
Gdyby projekt uchwały pozostał w obradach wrześniowej sesji, najprawdopodobniej zostałby odrzucony większością głosów. Swój sprzeciw wyrażały kolejne kluby radnych.
To atrakcyjna lokalizacja i nie zgadzamy się, żeby została oddana w użytkowanie bez przetargu - informował w połowie września radny Paweł Napolski z Koalicji Obywatelskiej.
W podobnym tonie wypowiadali się przedstawiciele pozostałych klubów: Prawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Obywatelski Grudziądz.
Wcześniej ratusz wstrzymał także przyjmowanie ofert w przetargu na prowadzenie kawiarenki w spichlerzu.
Prezydent chcę te sprawę omówić na spotkaniu z radnymi - dodaje rzecznik ratusza.
W dotychczas prowadzonym konkursie przetargowym do grudziądzkiego urzędu nie wpłynęła żadna oferta na prowadzenie kawiarenki w spichlerzu.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]