Spotkanie Olimpii Grudziądz z Gedanią Gdańsk zapowiadano jako hit 17. kolejki na trzecioligowych boiskach. Przed rozpoczęciem tej serii gier obie drużyny były na dwóch - pierwszych pozycjach w ligowej tabeli (mieli tyle samo punktów).
Od godzin porannych w Grudziądzu intensywnie prószył śnieg. Klubowe służby przy wsparciu niewielkiej grupy kibiców próbowały odśnieżyć boisko (wcześniej za pośrednictwem mediów społecznościowych został wystosowany apel o pomoc do klubowych sympatyków). Początkowo wydawało się, że spotkanie może odbyć się z godzinnych opóźnieniem (czyli o 13). Ostatecznie tuż przed godziną 12 - delegat wraz z sędziami podjął decyzję o odwołaniu meczu ze względu na zły stan murawy.
Uważam, że decyzja jest zbyt pochopna. Włożyliśmy w to mnóstwo pracy. Pogoda nie była na tyle fatalna i nie ma zmrożonej murawy, żeby istniało jakiekolwiek zagrożenie, czy niebezpieczeństwo. Ta wytężona i intensywna praca można powiedzieć, że została zmarnowana. Graliśmy przecież już w gorszych warunkach - komentuje Tomasz Asensky, prezes Olimpii Grudziądz.
Na razie nie znamy nowego terminu meczu z Gedanią Gdańsk. To komplikuje sytuację kadrową Olimpii Grudziądz na najbliższe dni.
Taka decyzja powinna zapaść jak najszybciej, ponieważ musimy wiedzieć jakie decyzje planować z zawodnikami. Mamy graczy z zagranicy i oni mają zabukowane bilety już na początek przyszłego tygodnia - dodaje sternik "Biało-zielonych".
Po odwołaniu meczu trzecioligowców zapadła decyzja o przyspieszeniu derbowego pojedynku w V lidze pomiędzy Olimpią II Grudziądz a Stalą Grudziądz. Ostatecznie i ten mecz nie doszedł do skutku. Na grę w zimowych warunkach nie zgodzili się zawodnicy gości.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]