Sobotnie spotkanie w Grudziądzu zaliczane było jeszcze do rundy jesiennej, ponieważ pierwotnie miało zostać rozegrane w listopadzie ubiegłego roku. Wówczas zostało odwołane i przełożone ze względu na trudne warunki atmosferyczne (intensywnie padał śnieg).
Do przerwy pomimo optycznej przewagi Olimpii bramek nie oglądaliśmy. Na premierowe trafienia w 2023 roku kibice zgromadzeni na Stadionie Centralnym przy Piłsudskiego 14 musieli poczekać do drugiej części gry.
Po zmianie stron pierwsi cios zadali goście z Gdańska. W 61' minucie Bartosz Zalewski oddał strzał sprzed "16" i huknął bez przyjęcia nie do obrony przez Adriana Olszewskiego.
Olimpia rzuciła się do odrabiania strat. W 72' minucie po indywidualnej akcji z rogu pola karnego do siatki trafił Szymon Stanisławski.
Ostatecznie - pomimo kilku prób zarówno z jednej, jak i drugiej strony - bramek już nie oglądaliśmy. Olimpia zremisowała na własnym stadionie z Gedanią Gdańsk 1:1.
Po remisie Olimpia Grudziądz pozostała na drugiej pozycji w tabeli. "Biało-zieloni" mają 37 oczek - tyle samo ma trzecia Gedania Gdańsk. Liderem przed oficjalnym startem rundy wiosennej pozostały rezerwy Pogoni Szczecin - 38 oczek.
Kolejny mecz podopieczni trenera Bogusława Baniaka rozegrają już w najbliższy piątek (3 marca), również na własnym stadionie. Grudziądzanie o godzinie 15 zmierzą się ze Stolemem Gniewino.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]