Mieszkańcy zapłacą teraz 39 zł od osoby w gospodarstwie domowym, a nie jak dotychczas – 28 złotych.
Wybory już się skończyły. Teraz władza myśli, że może wszystko - twierdzi radny PiS, Sławomir Szymański.
Ja wiem, że to jest duża podwyżka i bolesna. Budżet nie udźwignie tego, żeby dokładać do systemu śmieciowego, ale my radni nie podejmujemy tylko decyzji miłych i popularnych – odpowiada Szymon Gurbin, przewodniczący Rady Miejskiej.
Za podwyżką głosowało ostatecznie zagłosowało 12 radnych, sześcioro było przeciwnych.
Tak decyzję o podwyższeniu opłat argumentował na sesji prezydent Grudziądza, Maciej Glamowski:
Każda podwyżka jest bolesna, ale jest ona nieunikniona. Wzrost inflacji w ciągu ostatnich kilku lat, kosztów wynagrodzeń, paliwa, mediów to wszystko ma wpływ na koszty zarówno odbioru odpadów jak i przetwarzania. System poboru opłat nie do końca jest szczelny - stwierdził włodarz miasta.
Obecnie samorząd dokłada do gospodarki odpadami 5 milionów z miejskiej kasy. Aktualne prognozy mówią o tym, że do końca 2024 roku trzeba byłoby dołożyć o około 2 miliony więcej, czyli dokładnie 7. Na to jednak miasta nie stać.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: grudziadz@eska.pl