Tajemniczy mężczyzna w skromnym stroju zakonnika, plecakiem i dużym krzyżem po raz pierwszy widziany był już wczoraj na ulicach Grudziądza. Dzisiaj (14 czerwca) pojawił się ponownie. Tym razem wdał się w dyskusję z napotkaną młodzieżą.
Po co pan tak chodzi z tym krzyżem - pytali.
Okazało się, że ów tajemniczą postacią jest emeryt, który już od wielu lat chodzi po Polsce i przypomina nauki - jak sam zaznacza - o Jezusie.
Przez pielgrzymowanie, przez przemieszczanie się z miasta do miasta spotyka się wiele ludzi. Trzeba ich czasem pouczyć, czasem pocieszyć lub nawet upomnieć. Wiele dusz wśród nas jest bardzo zagubionych - opowiada mężczyzna.
Jak się okazuje mężczyzna podczas przemieszczenia się grudziądzkimi ulicami odwiedza kolejne kościoły.
Rozmowę z młodzieżą zarejestrował jeden z internautów.
Dyskusja o mężczyźnie pojawiła się także w komentarzach. Co prawda - dominują głównie te negatywne, ale nie brakuje także tych, które wyrażają podziw.
Czytałam artykuł o tym panu. Piękna misja - pisze pani Agnieszka.
Pan bardzo sympatyczny krzywdy nikomu nie robi - dodaje również pani Sylwia w kolejnym komentarzu pod wspomnianym postem z video.
Kim faktycznie jest mężczyzna przebrany za zakonnika?
Tak naprawdę nie jest to żadna tajemnicza postać. Zakonnik przemierzający od dwóch dni ulice Grudziądza to pochodzący z okolic Elbląga, pan Mieczysław. Od przeszło 28 lat chodzi po Polsce i Europie. Najdalej był w Paryżu.
Nawróciłem się. Chcę ludziom przybliżyć Jezusa, chcę im przekazać, żeby strzegli się grzechu, że człowiek, który przesiąknie grzechem jest stracony, ale może się zawsze od niego uwolnić - mówi w 2020 roku na łamach Dziennika Elbląskiego.
Pan Mieczysław swoje pielgrzymowanie finansuje z własnej emerytury, czasem dostaje od ludzi także drobne datki i wsparcie.
Piłem, żyłem w grzechu. Było źle. Wtedy przyszedł do mnie Pan Jezus i zrozumiałem, że tak dalej być nie może - czytamy także w archiwalnym (z wspomnianego 2020 roku) artykule w Dzienniku Elbląskim.
Spotkaliście już pana Mieczysława na ulicach Grudziądza?
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]