Aktywiści przeprowadzili w Grudziądzu akcję mającą podnieść świadomość konsumentów na temat okrucieństwa wobec zwierząt we współczesnych hodowlach przemysłowych.
Każdego roku, na potrzeby konsumpcyjne, zabija się ponad 60 miliardów zwierząt, a liczba ta nie obejmuje ryb i innych zwierząt morskich, które liczy się w tonach. Najbardziej eksploatowanymi zwierzętami są: świnie, krowy, kury i ryby - mówi Joanna Ciasnocha, aktywistka z Grudziądza.
Uzupełnieniem wizualnego przekazu sobotniej akcji były przemówienia na temat tragicznego losu zwierząt hodowanych i zabijanych dla mięsa, jaj i mleka.
Podczas przemówień aktywistki przypomniały, że zwierzęta na tzw. fermach przemysłowych większość swojego pełnego cierpienia życia spędzają w małych klatkach, w których nie mają możliwości wykonania nawet najmniejszego ruchu - dodaje.
Aktywiści zachęcali również do wegańskiego odżywiania. Podczas akcji rozdawano także ulotki z informacjami na temat weganizmu oraz kodem QR do filmu "Dominion", który można obejrzeć w Internecie za darmo.
W akcji wzięły udział osoby m.in. z Gdyni, z Warszawy, z Piły, z Bydgoszczy oraz Grudziądza.
W Grudziądzu podobne ruchy organizowały się już pod koniec lat 80. To właśnie w naszym mieście, już w 1988 roku, powstał słynny niegdyś w całej Polsce Front Wyzwolenia Zwierząt.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]