Spotkanie od przegranego, ale dość wyrównanego pojedynku rozpoczął Marco Golla. Młody zawodnik Olimpii-Unii przegrał 0:3 z Piotrem Chodorskim. Stan meczu wyrównał Maxim Chaplygin. Rosjanin, który po wznowieniu rozgrywek jest w wysokiej formie ograł 3:1 Szymona Kolasę.
Później przy stole zameldowali się Jan Zandecki (Olimpia-Unia) oraz Tomasz Lewandowski (Politechnika Rzeszów). Górą w tym pojedynku był o wiele bardziej doświadczony zawodnik gospodarzy. Lewandowski pokonał Zandeckiego bez straty w setach. Kolejny raz o wyrównanie stanu spotkania postarał się Chaplygin. Dobrze dysponowany tego dnia Rosjanin pokonał 2:0 Piotra Chodorskiego.
ZOBACZ TEŻ - Grzegorz Płatek: Najważniejsze są nowe wyzwania [WYWIAD AUDIO]
O losach spotkania zadecydować miał więc piąty pojedynek. Ten rozgrywany jest w systemie deblowym. Niestety i tym razem występujący razem w parze Golla i Zandecki nie dali rady przechylić szali zwycięstwa na własną korzyść. Grudziądzka para przegrała 0:2 z gospodarzami i w całym spotkaniu 2:3. Ten wynik oznacza jednak, że na koncie Olimpii-Unii w ligowej tabeli możemy dopisać jedno oczko.
Zdobyty w Rzeszowie punkt pozwolił grudziądzanom opuścić ostatnie miejsce w tabeli Superligi. Po 13 rozegranych meczach Olimpia-Unia zajmuje 12 miejsce.
Kolejny mecz podopieczni trenera Szafranka zagrają już w czwartek (28 stycznia). Ponownie na wyjeździe zmierzą się z Polonią Bytom. Początek o godzinie 18.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!