To wielki sukces juniorki ALKS Stal Grudziądz. Wiktoria Milda na 15 km przed metą odjechała swoim najgroźniejszym rywalkom, z którymi była w ucieczce. Jechały w trójkę wraz z Nikolą Wielowską oraz Natalią Krześlak. 17-latka wiedziała, że finisz nie jest jej najmocniejszą stroną dlatego zdecydowała się na atak. Zaskoczyła przeciwniczki I zdołała utrzymać przewagę do samej mety. Miała 18 sekund przewagi. Pierwszoroczna juniorka zostawiła za plecami o rok starsze zawodniczki.
Czuła się dobrze I odjechała. Trenerzy dobrze rozpracowali duet, który pokonała dokładając 18 sekund. Jak z nią rozmawiałem, to miała smutny głos. Zapytałem o co chodzi? Odpowiedziała, że jeszcze to do niej nie dotarło -mówi Jerzy Szczublewski, prezes ALKS Stal Grudziądz.
Wyścig Mistrzostw Polski w w Kazimierzy Wielkiej był trudny. Niemal nie było płaskich terenów. Wciąż hopki, pagórki I sztywne podjazdy. W takich warunkach do pokonania peleton miał 73 km. Zawody ukończyło 35 dziewcząt. Podopieczna Ewy I Roberta Włodarczyków, byłych kolarzy ALKS Stal Grudziądz pokazała, że ma spory talent. W klubie wszyscy wiedzieli, że jest mocna. Ma dobrą wytrzymałość. Takie predyspozycje wykazywała już od dziecka. Wikoria Milda teraz będzie startować na wyścigach w koszulce z Orłem.