Nocą opuścił szpital i ślad po nim zaginął. Ruszyły zakrojone na szeroką skalę poszukiwania Sebastiana Spirewskiego z Grudziądza. Mężczyzna po raz ostatni widziany był w piątek (11 czerwca).
Wiadomo tyle, że w weekend Sebastian jeszcze był w szpitalu. Miał rozciętą głowę. Nie chciał się leczyć i uciekł ze szpitala. Później ślad po nim zaginął. Obecnie prowadzimy poszukiwania na terenach leśnych wokół szpitalnego kompleksu - mówi Sławomir Romanowski z KMP w Grudziądzu.
ZOBACZ TEŻ - Patryk Niklewski spod Grudziądza nadal się nie odnalazł. Rodzina nie traci nadziei [WIZERUNEK]
Poszukiwania będą kontynuowane w kolejnych dniach. Policjanci sprawdzają także napływające do komendy sygnały.
Dostajemy mnóstwo sygnałów. Sprawdzamy każdy, ale jak na razie żaden się nie potwierdził. Rodzina szuka także w innych miejscowościach. Nasze poszukiwania będą kontynuowane tak długo, aż Sebastian się znajdzie - dodaje policjant.
- Wzrost:175cm,
- Budowa ciała: średnia
- Włosy: ciemny blond,
- Kolor oczu: niebieskie,
- tatuaże na obu rękach,
- braki w uzębieniu
- ubrany był w: koszulkę z biało-czerwonymi napisami, czarne, krótkie spodenki z białymi lampasami, czarne sportowe buty.
Jeśli ktoś widział poszukiwanego mężczyznę, powinien skontaktować się z Komendą Miejską Policji w Grudziądzu, dzwoniąc pod numer 47 754 52 22 lub skorzystać z numeru alarmowego 112.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]