Od pierwszego gwizdka stroną przeważającą byli piłkarze Olimpii. Jedna z dogodnych sytuacji nadarzyła się w 23 minucie. Olimpia mogła a nawet powinna objąć prowadzenie. Jakub Bojas idealnie zagrał w pole karne do Filipa Karmańskiego, ale jego uderzenie z około 5 metrów instynktownie obronił Miłosz Garstkiewicz.
W 53 minucie Tomasz Kaczmarek po świetnym podaniu z głębi pola minął Garstkiewicza, ale jego uderzenie z około 16 metrów z boku boiska minęło średzką bramkę.
ZOBACZ TEŻ - Grudziądzanka zadebiutowała w siatkarskiej Ekstraklasie kobiet!
W końcówce spotkania swoją szansę do zdobycia zwycięskiej bramki mieli również gospodarze. W doskonałej sytuacji przed bramkarzem Olimpii, Adrianem Olszewskim znalazł się Adam Borucki. Jego uderzenie z pierwszej piłki minęło jednak grudziądzką bramkę.
W meczu ostatecznie bramek nie było, a obie drużyny podzieliły się punktami. Olimpia tym samym zmniejszyła do dwóch oczek przewagę nad drugą w tabeli Kotwicą. Zespół z Kołobrzegu ograł w tej kolejce na wyjeździe Bałtyk Koszalin aż 4:1.
Olimpia Grudziądz: Olszewski – Cywiński, Kaczmarek (82` Cabrera), Leszczyński, Bojas (88` Landowski), Zawada (72` Nawrocki), Karankiewicz, Karmański (82` Romero), Warcholak, Wicki, Witasiak.
Polonia Środa Wlk.: Garstkiewicz – Henriquez, Skrobosiński, Wujec, Andrzejewski, Borucki, Nowak (86` Janoś), Giełda (55` Kujawa), Brychlik (55` Bartkowiak), Buczma (63` Kozłowski), Antkowiak (63` Pawlak).
Kolejny mecz piłkarze Olimpii rozegrają już w najbliższą środę (27 października). Zespół trenera Marcina Płuski w ramach 1/16 Fortuna Pucharu Polski podejmie na własnym stadionie rezerwy Lecha Poznań. Początek tego spotkania już od godziny 14.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]