Spotkanie od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze. W pierwszym secie Patryk Chojnowski bez większych kłopotów pokonał juniora Olimpii, Pawła Ciołkowskiego. Z kolei w drugiej partii Tomasz Tomaszuk po zaciętym boju okazał się lepszym od Marco Golli.
Kibice gdańskiego AZS spodziewali się gładkiego zwycięstwa 3:0... ale wtedy obudzili się tenisiści z Grudziądza. Maxim Chaplygin bez straty seta pokonał Szymona Malickiego, a Marco Golla po kapitalnym pojedynku ograł Patryka Chojnowskiego. Na tablicy wyników zrobiło się remisowo 2:2.
O losach spotkania decydowała więc piąta partia, a w niej pojedynek deblowy. Duet Malicki - Tomaszuk okazał się lepszy od Ciołkowskiego i Chaplugina. Porażka 2:3 oznacza jednak, że Olimpia do Grudziądza wraca z pierwszym w tym sezonie wywalczonym punktem.
Kolejny mecz Olimpia rozegraj już przed własną publicznością. 2 października o 18 zmierzą się z Pogonią Lębork.