Na pierwszy dzwonek w SP 18 trzeba jeszcze poczekać
Nie tak miał wyglądać powrót do nauki stacjonarnej w Szkole Podstawowej numer 18 w Grudziądzu. Uczniowie klas I-III musieli wrócić do domów. Powodem jest awaria ogrzewania. W poniedziałek, 18 stycznia dopiero o poranku okazało się, że w szkole jest zbyt zimno, by bezpiecznie przeprowadzić zajęcia. Pomiar temperatury w salach lekcyjnych został wykonany mniej więcej godzinę przed pierwszym dzwonkiem, około godziny 7. Okazało się, że jest -12 stopni wewnątrz budynku. Dyrekcja w porozumieniu z Wydziałem Edukacji postanowiła, że zajęcia dalej prowadzone będą zdalnie.
Zobacz też: SP16 organizuje konkurs fotograficzny dla swoich uczniów
Trwa usuwanie awarii. Kiedy powrót do szkoły?
W poniedziałek, 18 stycznia na pewno żadne zajęcia lekcyjne w szkole na osiedlu Tarpno nie mogą się odbyć. Nie wiadomo jeszcze czy awarię uda się usunąć na tyle szybko, by gmach szkoły udało się ogrzać i przygotować do wtorkowych zajęć. Obiekt przy ulicy Dąbrówki wciąż czeka też na termomodernizację. Dzieci nie kryły radości z tego, że wreszcie zasiądą w szkolnych ławkach ale po wejściu do budynku, pracownicy nie mieli dobrych wiadomości.
-Dzieci normalnie miały przyjść do szkoły, a teraz nie wiadomo ile będzie trzeba czekać. Nie ma co się dziwić, mróz zrobił swoje -mówią rodzice.
W podstawówce przy ulicy Dąbrówki zajęcia miało rozpocząć 9 klas I-III. Decyzją Ministerstwa Edukacji w poniedziałek 18 stycznia wraca nauczanie stacjonarne na etapie wczesnoszkolnym. Pozostałe roczniki nadal uczą się w domu, za pośrednictwem internetu. Najmłodsi byli już gotowi przyjść na zajęcia. Podobnie jak ich rodzice, którzy na ten dzień już nie musieli zapewniać domowej opieki. Awaryjna sytuacja w szkole w Tarpnie zmusiła do szybkich i konkretnych decyzji. Dyrekcja szkoły przeprasza.
Zaskoczeniem było to, że układ ogrzewania w szkole szwankuje. Po godzinie 7 mierzyliśmy temperaturę. Było -12 w klasach. Proszę wybaczyć ale nie narażę dzieci na pracę w takich warunkach. Dzisiaj dzieci pozostaną w domach. Będziemy prowadzili zajęcia zdalne. Zobaczymy co było przyczyną awarii. Chciałbym przeprosić rodziców za tę sytuację -mówi dyrektor Cezary Darłak.
Pracownicy OPEC są na miejscu i usuwają awarię. Potem trzeba będzie nagrzać pomieszczenia aby lekcje mogły odbyć się w komfortowych warunkach. Czy dzieci wrócą do szkoły już we wtorek 19 stycznia, decyzje jeszcze nie zapadły.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!