„Apteka pod Solankami” była jedyną całodobową działającą na terenie miasta. Oferty przedsiębiorców zainteresowanych prowadzeniem punktu, dla szpitala okazały się niekorzystne - stąd decyzja o jej zamknięciu z końcem stycznia.
Sprawie bacznie przygląda się były dyrektor grudziądzkiego szpitala - Marek Nowak.
Jest to nie tylko zlamanie prawa miejscowego, ale również złamanie ustawy "Prawo Farmaceutyczne art. 94", które nakłada obowiązek na burmistrza, prezydenta, wójta, żeby w każdej miejscowości działała apteka całodobowa. Jeśli, ktoś pójdzie teraz na SOR i dostanie receptę, to co ma teraz z nią zrobić od godziny 24-tej do 8-mej rano? A jak dziecko będzie gorączkowało, gdzie matka ma wykupić? - mówi Marek Nowak.
W uzasadnieniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, które były szef lecznicy złożył do prokuratury czytamy:
W wyniku braku nadzoru oraz zaniechań Prezydenta Grudziądza, a także wskutek świadomych i celowych działań Dyrektora Regionalnego Szpitala Specjalistycznego im. dr. Władysława Biegańskiego w Grudziądzu w dniu 1.02.2020 roku doszło do zamknięcia jedynej całodobowej apteki ogólnodostępnej w powiecie grudziądzkim tzw. Apteki pod Solankami.
Aktualnie najbliższe apteki całodobowe znajdują się w Świeciu i Wąbrzeźnie.