Miłośniczka koni i jeździectwa, zawsze uśmiechnięta, pełna energii. Życie młodej dziewczyny zmieniło się o 180 stopni, gdy ponad rok temu usłyszała diagnozę. Najpierw zaczęły się omdlenia i spadek energii, niedługo po tym nastolatka przeszła szereg zabiegów, a szpital stał się jej drugim domem.
Pierwsza próba usunięcia guza miała miejsce w kwietniu 2019 roku. Lepsze samopoczucie Julki nie trwało zbyt długo, wkrótce lekarze zdecydowali się na reoperację i radioterapię. Guz wciąż pozostaje w głowie dziewczyny. Aby wspomóc finansowo rodzinę, utworzono zbiórkę pieniędzy. Cel to 50 tysięcy złotych.
Dowolną kwotę można wpłacać za pomocą strony zrzutka.pl
