Pierwsze głosy o organizacji protestu w Grudziądzu pojawiły się już wczoraj (piątek, 23 października). Ostatecznie blisko 400 osób na Rynku Głównym w Grudziądzu pojawiło się w sobotę (24 października). Prócz głośnych haseł i sprzeciwów, pojawiły się także transparenty.
Nie zgadzam się z tym, by to rząd decydował za mnie, czy mam donosić dziecko, które zaraz po narodzinach umrze - mówi nam jedna z uczestniczek protestu.
Protest po kilkunastu minutach zamienił się w marsz. Grudziądzanie w asyście policji przeszli przez główne ulice miasta.
Polki protestują przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych ogłoszonym w czwartek, 22 października.Na niedzielę zapowiedziano kolejne protesty.