Żużlowcy z Grudziądza obecny sezon na torach PGE Ekstraligi zakończyli na siódmej lokacie. Oznacza to, że podopieczni trenera Janusza Ślączki po raz kolejny nie awansowali do upragnionej przez lokalnych kibiców - fazy play off.
Działacze "Żółto-niebieskich" zaczęli więc kompletować kadrę na przyszły sezon - być może ten, który wspomniany awans wreszcie przyniesie. Jako pierwszy - deklarację jazdy za rok w kevlarze GKM-u przygotował Vadim Tarasenko.
Zawodnik w swoim debiutanckim sezonie w elicie wykręcił średnią biegową 1,745. To 27. wynik w całej lidze i trzeci w drużynie po Nickim Pedersenie oraz Maxie Fricku.
Rosjanin z polskim obywatelstwem o swojej decyzji poinformował w trakcie trwającego magazynu żużlowego w stacji Eleven Sports.
Nie będę dalej trzymać w niepewności. Mogę powiedzieć, że zostaje na przyszły rok w Grudziądzu - powiedział żużlowiec na antenie.
Jak będzie wyglądał skład "Gołębi" na przyszły sezon?
Na razie pewni jazdy w "żółto-niebieskich" pozostają wspomniany wyżej Tarasenko oraz Kacper Pludra, który będzie miał swój pierwszy sezon w roli seniora (na pozycji U-24).
Do drużyny z Hallera 4 być może dołączą Jarosław Hampel, czy też Jason Doyle, o którym w kontekście angażu w Grudziądzu mówi się najgłośniej i najczęściej.
Wciąż nie wiadomo za to co z Nickim Pedersenem oraz Glebem Chugunovem. Raczej pewne jest, że niebawem grudziądzki zespół opuści Frederik Jakobsen.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]