Pomimo spełniane jak na razie celu, czyli utrzymania drużyny w Superlidze na kolejny sezon, działacze klubu liczyli na nieco lepsze wyniki i postawę niektórych zawodników.
Liczyliśmy na lepszą grę naszego Rosjanina. Powinien zapunktować w większej liczbie pojedynków. Czasem przegrywał mecze, w których bywał faworytem - mówi Jerzy Wilmański z Olimpii-Unii Grudziądz.
ZOBACZ TEŻ - Olimpia Grudziądz odpada z Pucharu Polski. Zdecydował rzut karny dla Lechii [AUDIO]
W rundzie rewanżowej grudziądzanie najważniejsze mecze w kontekście walki o utrzymanie rozegrają na wyjeździe. To mecze m.in. w Lęborku i Zielonej Górze.
To wcale nie muszą być trudniejsze pojedynki. Gramy mecze bez kibiców, więc hala nie odgrywa większej roli. Co innego, gdy od stycznia kibice będą mogli wrócić na trybuny. Wtedy będzie znacznie trudniej - dodaje działacz Olimpii.
Tenisiści do rozgrywek wrócą 27 listopada. We własnej hali zagrają z drużyną z Białegostoku.