Wniosek radnego Andrzeja Wiśniewskiego o zdjęcie punktu dotyczącego debaty z udziałem mieszkańców nie zyskał akceptacji. Chodzi o raport o stanie miasta w 2019 roku. 15 osób miało prawo zabrać głos podczas sesji Rady Miejskiej. Warunkiem było uzyskanie 50 podpisów. Nikt się nie zgłosił. Radny Wiśniewski oraz inni radni opozycji zgłosili problem z dostępnością dokumentu. Grudziądzanie mogli mieć problem z zapoznaniem się z treścią. Przewodniczący Rady Łukasz Kowarowski odpiera zarzuty. Raport był dostępny w internecie. Sprawdziliśmy I jak się okazuje, na stronach Biuletynu Informacji Publicznej jest opublikowany.
Wszystko co nazwiemy debatą, będzie kompletną fikcją. Mieszkańcy nie mieli realnej szansy zapoznania się z raportem. Zbliżamy się do standardów białoruskich -mówi radny Andrzej Wiśniewski.
Debata nad raportem o stanie miasta według prawa musi zostać przeprowadzona na sesji absolutoryjnej, do końca sierpnia.