Rozprawa się odbyła, ale wyrok został odroczony. Ruszyła apelacja w sprawie grudziądzkiej fryzjerki Joanny F., która w grudniu 2020 roku raniła nożem swojego młodszego partnera. Ten po przewiezieniu do szpitala w Świeciu zmarł. W sądzie apelacyjnym w Gdańsku przedstawiono nowe propozycje kary.
My domagamy się obecnie orzeczenia kary łącznie w wysokości 14 lat pozbawienia wolności - mówi Rafał Szulta, pełnomocnik rodziny zmarłego.
Wiemy również jakiej zmiany domaga się Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu. To zwiększenie obecnej kary (Joanna F. została skazana na 6,5 roku więzienia) do 9 lat. Nieco inaczej sytuacja wygląda z obrońcą byłej fryzjerki.
Przyznam szczerze, że nie wiem czego tak dokładanie domaga się obrona Joanny F. Złożony przez nią środek zaskarżenia jest nieprecyzyjny. W pierwszej części apelacji możemy przeczytać, że domagają się uniewinnienia, a w uzasadnieniu mowa jest o warunkowym umorzeniu postępowaniu lub ewentualnym złagodzeniu kary - dodaje adwokat Szulta.
Polecany artykuł:
Kolejna rozprawa apelacyjna w sądzie w Gdańsku odbędzie się pod koniec maja.
Dramatyczna awantura w jednej z kamienic w centrum Grudziądza
Do dramatu doszło w Grudziądzu 19 grudnia 2020 roku. 42-letnia Joanna F. uczestniczyła w małym spotkaniu towarzyskim. Był alkohol i amfetamina. W mieszkaniu był także o siedem lat młodszy kochanek kobiety - Radosław W. Śledczy ustalili, że mężczyzna i kobieta pokłócili się.
W efekcie kłótni doszło do rękoczynów. W pewnym momencie Joanna chwyciła za to, co miała pod ręką: kuchenny nóż. Zadała nim faktycznie tylko jeden cios, niezbyt silnie, celując w ramię. Był to jednak uderzenie, które okazało się tragiczne w skutkach. 34-latek trafił do szpitala w Świeciu, po czym zmarł. Nastąpiło to już 20 grudnia.
Fryzjerka została aresztowana i później skazana w Sądzie Okręgowym w Toruniu. Odsiaduje wyrok 6,5 roku pozbawienia wolności. Sąd uznał ją za winną dokonania po zażyciu amfetaminy ciężkiego uszkodzenia ciała u Radosława W., którego skutkiem był jego zgon.
Do sprawy wrócimy.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]