Grudziądzkie Stowarzyszenie Twierdza działa już od ponad roku. To pasjonaci historii, którzy w wolnym czasie przeczesują m.in. część lasu komunalnego w Grudziądzu.
W naszych poszukiwaniach wykorzystujemy głównie detektory metalu. Odnajdujemy różne rzeczy. Swoją gablotę z eksponatami mamy w kawiarni FADO przy ulicy Reja - opowiada Patryk Budziński ze stowarzyszenia.
Jednym z najcenniejszych znalezisk "Twierdzy" jest nieśmiertelnik żołnierza Wincentego. Jego historia rozpoczęła się w lipcu ubiegłego roku. Wówczas członkowie Grudziądzkiego Stowarzyszenia Twierdza z wykrywaczami metalu przeczesywali kolejny fragment lasu komunalnego w poszukiwaniu pamiątek historii. Nieśmiertelnik wypatrzył Andrzej Nowak.
Odnaleźliśmy go dzień przed moimi 40 urodzinami. Był około 10 cm pod ziemią. Ustaliliśmy, że ma 100 lat. Mimo to był w bardzo dobrym stanie - relacjonuje wspomniany Andrzej Nowak.
Bez problemu udało się odczytać podstawowe informacje o żołnierzu, do którego należał. To Wincenty Łangowski urodzony 8 czerwca 1873 roku na ulicy Köningsbergstrasse w Czersku (dziś ta ulica nosi nazwę Starogardzka).
Po tym znalezisku członkowie stowarzyszenia postanowili odnaleźć rodzinę żołnierza. Po kilku próbach... dokonał się cud.
Udało się m.in. z pomocą fundacji "Ocalić od zapomnienia", która pomaga w poszukiwaniach zaginionych żołnierzy z czasów I i II wojny światowej. Pod koniec ubiegłego roku pojechaliśmy do Czerska. Tam spotkaliśmy się z wnukami Wincentego - dodaje Patryk Budziński.
Nieśmiertelnik trafił do rodzinnych zbiorów.
Więcej o tej historii posłuchacie w naszej rozmowie:
Kolejne nietypowe znalezisko w nowym roku
W ubiegłą niedzielę (26 stycznia) w Piaskach członkowie Stowarzyszenia odnaleźli dwie sztuki broni.
Prawdopodobnie są to rewolwery Bulldog. Wytwórni Webley and Scott. Produkowane były od roku 1878- 1940. Wszystkie projekty Webley-a z tego okresu były popularne, ale dość drogie. Dlatego były kopiowane po za Wielką Brytanią.Belgijsscy rusznikarze w szczególności oferowało podróbki kieszonkowych rewolwerów. Czemu w Belgii? Bo charakterystyczną jest okładka rękojeści w kształcie rombu - opowiada Patryk Budziński.
Po odnalezieniu tych przedmiotów o sprawie poinformowana została policja.
Funkcjonariusze Policji podjęli odnalezione przez nas rewolwery i przekazali na Komisariat policji w Grudziądzu. Mamy nadzieję, że Komenda Miejska Policji w Grudziądzu wskaże, z jakim modelem rewolwera Bulldog mieliśmy styczność na podstawie ekspertyzy balistycznej - dodaje członek stowarzyszenia.
W miejscu znalezienia tych rewolwerów znajdowały się również pozostałości po amunicji do tych rewolwerów.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]