Grudziądzanie chcieli zrewanżować się kwidzyńskiej ekipie za jesienną porażkę we własnej hali. Spotkanie już od samego początku wskazywało, że będzie bardzo wyrównane. Na przerwę MKS schodził z trzema bramkami przewagi 16:13.
Po zmianie stron gospodarze zdołali odrobić straty. Losy spotkania ważyły się do ostatniej sekundy. Ostatecznie grudziądzki zespół dzięki doświadczeniu zwyciężył 31:29.
ZOBACZ TEŻ - Balony nie polatają w kwietniu nad Grudziądzem. Zawody przełożono na inny termin!
Najskuteczniejszym zawodnikiem w talii trenera Sylwestra Ziółkowskiego był tym razem zdobywca ośmiu bramek, Artur Sadowski. Niezły mecz zaliczył także wychowanek MKS-u, Paweł Kruszewski (7 trafień).
Grudziądzanie dzięki tej wygranej ponownie zostali liderem grupy A pierwszej ligi. Stało się tak również dzięki porażce Warmii Olsztyn.
Kolejny mecz MKS rozegra już we własnej hali. 24 kwietnia o godzinie 16 podopieczni trenera Ziółkowskiego zmierzą się z Tytanami z Wejherowa.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]