O to, by umieścić oboje w tymczasowym areszcie wnioskowała grudziądzka prokuratura. Głównym powodem była obawa matactwa.
Wnieśliśmy do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla matki i ojca dziewczynki. Chodzi o 3 miesiące - mówi Magdalena Chodyna z Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu.
ZOBACZ TEŻ - Policjanci z Grudziądza zabezpieczyli 700 gramów narkotyków
Wcześniej prokuratura zarówno matce, jak i ojcu postawiła zarzuty.
Jeśli chodzi o ojca dziewczynki, to usłyszał on zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek. Przemocy wobec maleństwa 30-latek miał dopuszczać się praktycznie od jego narodzin. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia - informuje Chodyna.
Matka 6-tygodniowego dziecka również stanie przed sądem.
31-latka miała nie reagować na to co dzieje się w domu. Usłyszała zarzut narażenia małoletniej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia - dodaje z-ca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.
Przypomnijmy, do dramatu doszło w niedzielę w jednej z kamienic na grudziądzkiej starówce. Ratownicy po przybyciu do 6-tygodniowej dziewczynki rozpoczęli próbę reanimacji. Niemowlę przewiezione zostało do szpitala, gdzie później zmarło. Do sprawy najpierw zatrzymano ojca, a dzień później matkę.