Spotkanie od początkowej syreny toczyło się pod dyktando bardziej doświadczonej drużyny MKS-u. Grudziądzanie już w pierwszych minutach zbudowali sobie kilka bramek przewagi, którą z czasem zaczęli sukcesywnie powiększać.
Zagraliśmy solidnie w ataku. Dobrze wyglądało to także w obronie. Nie daliśmy sobie strzelić wielu bramek. Do tego szansę dostali obydwaj bramkarze, i każdy z nich coś odbił - mówi Paweł Kruszewski, zawodnik MKS-u Grudziądz.
ZOBACZ TEŻ - Młodzi piłkarze wzięli udział w turnieju "Olimpia CUP"! Wygrała Lechia Gdańsk [AUDIO]
Na przerwę MKS schodził z prowadzeniem 19:14.
W drugiej połowie grudziądzanie dalej konsekwentnie podwyższali przewagę nad młodymi zawodnikami z Gdańska.
To młodzi chłopacy, którzy mają zupełnie inny tryb przygotowań. W przyszłości część z nich ma grać w reprezentacji Polski - mówi Sylwester Ziółkowski, trener MKS-u Grudziądz.
Ostatecznie MKS po dwóch, wcześniejszych porażkach we własnej hali, przełamał się i wygrał. Grudziądzanie pokonali SMS Gdańsk 34 : 26. W tabeli ligowej awansowali na drugie miejsce. Liderem pozostaje Warmia Olsztyn.
Kolejny ligowy mecz grudziądzan również odbędzie się na hali na osiedlu Lotnisko. Tym razem MKS podejmie zespół z Elbląga.