Radni przyjęli budżet Grudziądza na przyszły rok. W trakcie dyskusji nad projektem uchwały nie brakowało jednak głosów sprzeciwu. Głównie dotyczył on finansów szpitala i jego dalszej działalności.
W budżecie praktycznie pominięty został szpital. Czy oznacza to, że lecznica nie ma już długów? Czy 41 oddziałów ponownie rozpoczęło swoją działalność? Czy pracownicy nie muszą obawiać się o kolejną pensję? Bez odpowiedzi na te i na inne pytania nie mamy co dyskutować na temat przyszłości naszego miasta. Bez nich nie poprzemy żadnego projektu budżetu przestawionego przez pana - mówił podczas dyskusji nad uchwałą budżetową radny Sławomir Szymański z Prawa i Sprawiedliwości.
Negatywnie projekt uchwały ocenił także radny Arkadiusz Goszka ze stowarzyszenia "Czas Grudziądza".
Budżet miasta na przyszły rok jest jałowy. Brakuje w nim zapisu o podwyżkach dla pracowników teatru, domu dziecka czy innych instytucji podległych miastu. To bardzo nieodpowiedzialne przy tak szybko rosnących cenach w sklepach. Jest za to zapis o dużych środkach na marketing i wizerunek pana prezydenta - argumentował radny Goszka.
Projekt budżetu poparli za to radni Koalicji Obywatelskiej i Obywatelskiego Grudziądza. Według grupy 12 radnych, którzy podczas głosowania nacisnęli na przycisk "ZA", jest to plan finansowy sprzyjający inwestycjom.
Ten budżet pozwoli dalej rozwijać się naszemu miastu. Do tego mamy pozytywną opinię z Regionalnej Izby Obrachunkowej, czyli instytucji, która bezpośrednio zajmuje się takimi zagadnieniami - mówi radny Tomasz Smolarek.
Radni Koalicji Obywatelskiej jeszcze na finiszu prac nad budżetem złożyli do projektu uchwały kilka swoich poprawek. Podzielili je na cztery kategorie: edukacja, bezpieczeństwo, drogi i rekreacja.
Ostatecznie uchwała budżetowa została podjęta głosem 12 radnych. Przeciw było 9.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]