Wspomniani na wstępie radni o budowę nowego slipu zabiegali od przeszło dwóch lat. Teraz mogli poinformować o trwającym postępowaniu przetargowym.
Chcielibyśmy zachęcić grudziądzkich przedsiębiorców z branży budowlanej, aby wystartowali w tym konkursie i złożyli swoje oferty – mówi radny Paweł Napolski.
Koszt budowy nowego slipu to ok. 600 tysięcy złotych. I właśnie tyle zabezpieczono w miejskim budżecie na 2022 rok. Jak będzie wyglądał?
Slip będzie się składał z niewielkiego basenu ze stojącą wodą połączoną z Wisły i zjazdu do wody. To ma być tak zrobione, że każdy użytkownik z nawet stosunkowo słabym samochodem tę swoją łódkę spokojnie zwoduje – opisuje Zbigniew Byczyński, przedstawiciel środowiska wędkarskiego z Grudziądza.
Nowy slip powstanie na nabrzeżu gen. Gustawa Orlicz – Dreszera (w sąsiedztwie elektrowni wodnej i Flisaka). Jak dodają radni Koalicji Obywatelskiej, jest on w sposób szczególny bardzo oczekiwany przez służby mundurowe z Grudziądza.
Obecnie strażacy i policjanci korzystają z przyczółka, z którego tworzony jest most pontonowy przez wojsko. Ta lokalizacja jest bardzo niefortunna. Zwłaszcza kiedy stan Wisły jest niski, zjazd do wody jest bardzo stromy i kamienisty – tłumaczy radny Tomasz Smolarek.
Powstanie nowy slip – dlaczego nie na Marinie za 40 milionów?
Blisko 8 lat temu odbyło się huczne otwarcie grudziądzkiej Mariny. Obiekt, który wybudowano za blisko 40 milionów złotych miał otworzyć miasto na Wisłę. Zapomniano jednak o slipie do wodowania łodzi. Dziś nie bierze się możliwości przeprowadzenia tej inwestycji na obiekcie przy ul. Portowej. Dlaczego?
Tam należałoby wzmocnić i wyprofilować odpowiednio skarpę. Do tego jest problem z miejscem, a tego w kontekście slipu trochę potrzeba. Na przykład żeby umiejscowić plac manewrowy, oraz żeby spad terenu był pod odpowiednim kątem – dodaje radny Napolski.
Próby przystosowania grudziądzkiej mariny do wodowania łodzi odbyły się w 2018 roku. Wówczas pojawił się dźwig. Po czasie okazało się, że to rozwiązanie jest bardzo niepraktyczne i dziś z urządzenia korzysta niewiele osób.
Dźwig przede wszystkim wymaga wykwalifikowanej obsługi. Jego obsługa jest dosyć uciążliwa, a wodowanie małej łódki zajmuje dużo czasu. Jeśli ktoś chce wypłynąć sobie wcześnie rano i wrócić późno wieczorem, no to musiałby liczyć na to, że na miejscu będzie przeszkolony pracownik – mówi Byczyński.
Nowy slip nad Wisłą – czy korzystanie będzie płatne?
Temat slipu pojawił się również na ostatnim spotkaniu prezydenta Macieja Glamowskiego z mieszkańcami Grudziądza (osiedle Kawalerii Polskiej). Wśród licznych pytań – było te, które dotyczyło odpłatność za korzystanie z wspomnianego slipu.
W budżecie miejskim zabezpieczono na ten cel 600 tysięcy złotych. Jeśli będzie on w całości sfinansowany przez miejską kasę, to czy za korzystanie z niego będzie trzeba zapłacić? Oczywiście nie chodzi tutaj o służby mundurowe, tylko na przykład o wędkarzy – pyta Roman Sarnowski.
W odpowiedzi usłyszeliśmy, że slip dla wszystkich dostępny będzie bezpłatnie.
Nie było nigdy takich założeń, żeby slip był płatny. Nie wiem czy takie praktyki są stosowane w innych miastach. Ten slip będzie miał ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa na wodzie, ponieważ korzystać z niego będą także nasze służby – twierdzi prezydent Maciej Glamowski.
Kolejnym wątkiem, który poruszyli mieszkańcy było dofinansowanie do budowy slipu. Okazuje się, że na podobne inwestycje można było uzyskać rządowe dotacje. Na taki ruch zdecydowano się m.in. w gminie Grudziądz. Na jej terenie planowana jest budowa dwóch takich obiektów: w Szynychu i Wielkim Wełczu.
Miasto do konsultacji społecznych ostatecznie nie przystąpiło. Inwestycja zostanie więc sfinansowania wyłącznie miejskiego budżetu.
Uzgadnialiśmy to ze wszystkim gestorami i chcieliśmy wykonać to możliwie sprawnie. Rozmawialiśmy ze środowiskiem wędkarskim. Jeśli chodzi o pozyskanie na tę inwestycję środków unijnych, to szansa na to była kilka lat temu – tłumaczy prezydent Glamowski.
Wracają na koniec do gminy Grudziądz – to z uzyskanego dofinansowania najprawdopodobniej uda się przeprowadzić dwie inwestycje. Póki co przepadły inne zgłoszone propozycje: przebudowa w najnowszej technologii wałów przeciwpowodziowych przy rzece Wiśle, budowa automatycznych zastawek przy rzece Osie, kaskada Kanału Głównego Niziny Chełmińskiej w celu gromadzenia zasobów wodnych na wypadek suszy, budowa, przebudowa dróg przy ciekach wodnych i wałach przeciwpowodziowych.
Władze gminy zamierzają jednak wystąpić z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie tych propozycji.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]