W czwartek 6 sierpnia, po godzinie 17 podczas patrolowania Błoni Nadwiślańskich, funckjonariusz z posterunku wodnego, zauważył „pluskające” się w Wiśle trzy małoletnie dziewczynki. Natychmiast zareagował. Parę metrów od brzegu znajduje się szlak żeglowny, gdzie głębokość sięga do kilu metrów. Okazało się, że dziewczynki są bez nadzoru osoby dorosłej. Dopiero po chwili dotarła na miejsce matka dziewczynek. Rodzina przyjechała do Grudziądza na letni wypoczynek, który mógł zakończyć się nieszczęściem.
Matkę ukarano grzywną za dopuszczenie do przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla małoletnich.