Dary do magazynu centralnego, który zlokalizowany jest przy Grudziądzkim Parku Przemysłowym zjeżdżają codziennie i z każdej strony miasta. Po dotarciu na miejsce każdy transport „rozbierany” jest na czynniki pierwsze.
Wszystko dokładnie segregujemy, przebieramy i grupujemy. Oczywiście punkty też już segregują, ale my na miejscu także to robimy. Jest to potem przypisywane do poszczególnych grup. Później tworzymy z tego pełne palety - opowiada Rafał Cywiński z z Wydziału Zarządzania Kryzysowego przy grudziądzkim ratuszu.
Początkowo magazynem zajmowali się wyłącznie pracownicy urzędu. Od kilku dni wspierają ich wolontariuszki z Zespołu Szkół Budowlanych i Plastycznych w Grudziądzu.
Uważam, że pomoc zawsze jest potrzebna, a zwłaszcza w takiej sytuacji. Każdy człowiek zasługuje na szacunek - mówi Wiktoria Niklas z Liceum Plastycznego w ZSBiP.
Mamy pełno różnych rozmaitych rzeczy. Ciężko jest to poukładać dokładnie w grupy. Przykładem są wafle ryżowe w czekoladzie. Wafle ryżowe odkładamy osobno i czekoladę osobno. Nie jest łatwo - wtóruje Nikola Dejko, również uczennica grudziądzkiej "Budowlanki".
Dary zbierane najpierw są w miejskich punktach. Później specjalnie przygotowanym samochodem zwożone są do centralnego magazynu. Tutaj na razie ich droga się kończy. Póki co wojewódzki konwój nie skorzystał jeszcze z zapasów zebranych przez grudziądzan.
Nie obecnie takiej potrzeby. Wręcz magazyny rezerw strategicznych obecnie wydzielają to, co może do nich przyjechać. Odzew w skali kraju jest tak duży, że nie wszystko w tej chwili jest tam potrzebne. Poza tym trzeba pamiętać, że to nie jest pomoc na dziś, na już. Trzeba myśleć długofalowo - dodaje Rafał Cywiński.
Rośnie liczba uchodźców w grudziądzkiej bursie
Część zebranych darów sukcesywnie przekazywana jest do ukraińskich uchodźców przebywających w szkolnej bursie. Obecnie jest ich tam 134.
Muszę przyznać, że widok jest przerażający. Osoby, które przybyły do bursy często cały swój dobytek życia mają w kilku woreczkach. Na początku są w dużym szoku. Musi trochę czasu upłynąć zanim dojdą do świadomości, że musieli uciekać do innego kraju przed wojną - mówi Róża Lewandowska, wiceprezydent Grudziądza.
Obywateli Ukrainy dotkniętych wojną w naszym mieście przybywa z dnia na dzień. W związku z tym miasto szuka chętnych do działania wolontariuszy.
Apeluję abyśmy zgłaszali się do Zarządzania Kryzysowego, albo bezpośrednio do ratusza. Jesteśmy w stanie zagospodarować każdą liczbę wolontariuszy - kończy Róża Lewandowska.
Punkty konsultacyjne i infolinia
Punkt informacyjny znajduje się w Urzędzie Miejskim i funkcjonuje w godzinach 8-17. Będzie w nim można uzyskać szczegółowe informacje.
Miasto zorganizowało również punkty odbioru darów. Pełen ich wykaz znajduje się TUTAJ. Jeśli ktoś zorganizował zbiórkę własnymi siłami, jest możliwość zgłoszenia się i zamówienia transportu, którym Miasto dysponuje.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]