Płynie samotnie Wisłą dla ciężko chorego kolegi z Marynarki Wojennej. Szymon Machnowski, żołnierz z Włocławka podczas swojego charytatywnego rejsu dopłynął dzisiaj (24 marca) do Grudziądza. Pokonywanie polskiej królowej rzek rozpoczął jeszcze w lutym.
W zasadzie rozpocząłem w Goczałkowicach. Dzisiaj jestem w Grudziądzu, a pod koniec tego tygodnia chciałbym dopłynąć do Gdańska - mówi Szymon Machnowski.
ZOBACZ TEŻ - Centrum Opieki nad Zwierzętami czeka na 1% twojego podatku
Celem zbiórki jest opłacenie turnusów rehabilitacyjnych w Ośrodku Norman w Koszalinie, gdzie rehabilitowane są osoby głównie po ciężkich udarach. Szymon zbiórkę prowadzi w internecie. W momencie wpłynięcia do Grudziądza na koncie było już prawie 30 tysięcy złotych.
Tutaj w ogóle nie chodzi o mnie, a o Sławka – dodaje kajakarz. – Zbieramy na kosztowną rehabilitację. Jeden turnus to ponad 14 tysięcy złotych. Wspierać naszą inicjatywę można poprzez internet. Zbiórkę prowadzimy na zrzutka.pl, mamy także liczne licytacje.
Dla włocławskiego żołnierza to druga taka akcja charytatywna. W ubiegłym roku – również przez Grudziądz – pokonał wiślaną trasę od Włocławka do Gdańska.
W ubiegłym roku pokonałem trasę od Włocławka do Gdańsk. Płynąłem dla synka moich znajomych, małego Emilka. Dzisiaj jego rodzice pomagają innym, i jestem z tego powodu dumny - opowiada nasz rozmówca.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!