Obniżenia czynszów dla prowadzących działalność gospodarczą, chcą radni Koalicji Obywatelskiej. Biorąc pod uwagę sytuację finansową to dość odważne posunięcie, bo nie jest oczywiste, że Grudziądz stać na taki gest. Miasto spogląda na swój dziurawy budżet. Pomoc przedsiębiorcom jest niezbędna do utrzymania się na rynku. Rząd wprowadził duże ograniczenia dla ich działalności. Możliwe jest jedynie dowożenie lub wydawanie posiłków na wynos. Propozycja ulgi o 90 procent wpłynęła do Prezydenta Macieja Glamowskiego, który miał ją rozpatrzyć i podjąć decyzję. To miałaby być forma pomocy dla dotkniętych lock downem. Zawieszenie ich stacjonarnej działalności przekłada się na dochody.
Zobacz też: Grudziądzki ratusz namawia do zamawiania na wynos [AUDIO]
Biznes jakoś się kręci. Pytanie, jak długo?
Nie czuć zapachu kawy, smaków ciast I nie słychać portugalskiej muzyki. Grudziądzka kawiarnia w centrum miasta, podobnie jak inne lokale gastronomiczne, musiała dostosować się do nowych obostrzeń w związku z pandemią. Restauracje, bary, puby, kawiarnie – zostały zamknięte do odwołania. Nie będzie na razie też imprez towarzyszących spotkaniom przy kawie I ciastku. Kawiarniany gwar zamilkł. Każdy dzień bez gości, jest dla właścicieli smutnym czasem. Zarabiać trzeba. Utrzymanie lokalu i personelu kosztuje.
Gastronomia praktycznie zamknięta, dlatego radni Koalicji Obywatelskiej wystosowali pismo do prezydenta Macieja Glamowskiego z prośbą, o obniżenie czynszów za wynajem lokali użytkowych znajdujących się w zasobach miasta. Głównie w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Nieruchomościami oraz w Miejskim Ośrodku Rekreacji i Wypoczynku -mówi Tomasz Smolarek, przewodniczący Klubu Radnych KO w Grudziądzu.
Wielu grudziądzkich restauratorów, właścicieli kawiarni, barów czy pubów nie odbudowało swojej sytuacji finansowej po pierwszej fali koronawirusa. Wystąpiliśmy o obniżenie o 90 procent czynszów w lokalach będących własnością miasta -mówi radny Paweł Napolski.
Grudziądzcy restauratorzy są zamknięci na gości ale nie na klientów. Szukają możliwości dotarcia do mieszkańców ze swoją ofertą. Przepisy nie zabraniają sprzedaży na wynos I z dowozem do domu. Na razie zakazane jest prowadzenie działalności w lokalach z obsługą na miejscu. Tak właśnie funkcjonuje jedna z popularnych kawiarenek w centrum miasta. Aby nie utracić dochodów I przetrwać na rynku przygotowali podobnie jak wiosną, akcję "Ciacho pod dom". Zainteresowanie mieszkańców na razie jest spore.
Wszystkie samorządy mają ograniczone narzędzia do udzielenia pomocy firmom. Jednak w obecnej sytuacji każda pomoc jest ważna. Chcemy, aby nasze propozycje były uzupełnieniem działań podejmowanych przez inne instytucje samorządowe i rządowe -czytamy w komunikacie przesłanym do naszej redakcji przez Urząd Miejski.
Prezydent Grudziądza zgadza się na ulgę 90 procent.
Prezydent Maciej Glamowski, analogicznie jak podczas wiosennego lockdownu, podjął decyzję o obniżce o 90% czynszu za lokale użytkowe będące w zasobach miasta. Obniżka obejmie branże, które z uwagi na sytuację epidemiczną nie mogą prowadzić działalności. Wsparcie dotyczy również lokali zarządzanych przez spółkę Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami i Miejski Ośrodek Rekreacji i Wypoczynku. Samorządy w całej Polsce, w tym również w Grudziądzu, starają się wspierać lokalny biznes w sytuacji, gdy cały system ekonomiczny jest zagrożony. Miasto stara się, aby w miarę własnych możliwości zniwelować negatywne skutki pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 dotykające przedsiębiorczość.