Chorym, czekającym na krew w szpitalach przyszli z pomocą pełnoletni uczniowie szkół. To do nich skierowano apel. Część miała w planach, inni skorzystali z okazji, że jest to dzień wolny od zajęć szkolnych. Wszyscy jednak chcą I nie boją się pomagać. A tu potrzeba jest ogromna I może popłynąć tylko z serca jednego człowieka dla drugiego. Krwiodawców ubywa stąd próba zachęcenia kolejnych pokoleń aby z czasem stali się Honorowymi Dawcami Krwi. To płyn ratujący życie, którego nie da się zastąpić.
-To była decyzja spontaniczna, gdyż mój strach przed igłami sięgał zenitu ale stwierdziłam, że muszę się przemóc -mówi jedna z uczennic. To był jej pierwszy raz. Obok na fotelu, krew oddawała koleżanka z nieco większym doświadczeniem. To była jej druga akcja. -Przyjechałam z Jabłonowa. Uważam, że jest to bardzo pomocne dla ludzi, którzy potrzebują krwi. Walczymy o puchar -mówi uczennica ZSGH w Grudziądzu.
W ostatniej chwili przeniesiono miejsce poboru spod lecznicy do Centrum Krwiodawstwa przy ul. Włodka. Było mało czasu, żeby dotrzeć do wszystkich szkół z informacją. Mobilizacja uczniów była jednak tak wielka, że bez trudu trafili w wyznaczone miejsce I punktualnie o 9, polała się krew.
-Wiemy jaka jest sytuacja I musimy się do tego przystosować ale krwii zawsze brakowało. Ważne są zabiegi, gdzie niezbędna jest nasza krew. Jestem zadowolony, młodzież już oddaje krew -mówi inicjator akcji Krzysztof Misiewicz.
Punkt krwiodawstwa w Grudziądzu jest czynny 3 razy w tygodniu, w poniedziałki, środy I piątki. Dziś wyjątkowo otwarty został na specjalną akcję, która z myślą o młodych krwiodawcach została zorganizowana po raz drugi. Pierwszy Puchar trafił do ZSGH.