Radni z Grudziądza wystosowali apel do Wojewody. Chodzi o medyków w szpitalu

Sesję zwołano w trybie nadzwyczajnym i o bardzo nietypowej godzinie. Obrady rozpoczęły o godzinie 7:45. Na sali pojawili się większość radnych Koalicji Obywatelskiej i Obywatelskiego Grudziądza. Zabrakło przedstawicieli klubu Prawa i Sprawiedliwości, prócz obecnego Marka Czepka.

Zaskakujące jest to, że nie ma z nami kolegów z PiS-u, poza radnym Markiem Czepkiem. Fakt, że uchwała ta była dla nas zaskoczeniem o czym na poprzedniej sesji mówił radny PiS-u Sławomir Szymański. Mimo wszystko odniosłem wrażenie, że też chcieli debatować nad nią. Przypomnę również, że to radni PiS-u uderzali w prezydenta, że "oddał nasz szpital", a dziś gdy jest szansa aby Wojewoda odciążył personel lecznicy, a tym samym dał możliwość większej dostępności do leczenia pacjentów w strefie "czystej" to radni PiS-u są nieobecni - mówił radny Tomasz Smolarek.

ZOBACZ TEŻ - Włamali się do apteki w Grudziądzu. Zostali złapani na gorącym uczynku

Wśród radnych wywiązała się także dyskusja, że podobnego działania zabrakło w momencie, gdy grudziądzki szpital został przekształcony w jednoimienny zakaźny. Mieszkańcy naszego miasta stracili wówczas swobodny dostęp do możliwości leczenie schorzeń innych niż COVID-19.

W pełni popieram tę uchwałę. Szkoda jednak, że podobnej uchwały nie podejmowaliśmy gdy szpital był przekształcany w jednoimienny w marcu 2020 roku a mieszkańcy zostali odcięci od opieki medycznej. Szkoda, że wówczas nie było takiej woli politycznej - komentował radny Arkadiusz Goszka ze stowarzyszenia "Czas Grudziądza". 

W odpowiedzi radny Paweł Napolski z Koalicji Obywatelskiej upierał się, że wówczas za decyzją o przekształceniu lecznicy stał tylko i wyłącznie Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.

Zabieranie diet za nieobecność

Tuż przed głosowaniem nad uchwałą głos zabrał jeszcze radny Łukasz Kowarowski. Jak się okazuje, tuż przed samą sesją do ratusza wpłynęło pismo od radnego Andrzeja Wiśniewskiego z Prawa i Sprawiedliwości.

Nasz samorząd powinien pójść za przykładem Inowrocławia i wprowadzić kary za nieobecność na sesjach. Brak radnego na obradach oznacza obcięcie jego diety o 30 procent. Gwarantuje, że wtedy radni z PiS-u byliby na każdej sesji - dodał radny Kowarowski.

Ostatecznie uchwała została podjęta. Za głosowało 15 radnych. Pozostali byli nieobecni. Apel trafi teraz do Wojewody, które podejmie dalsze decyzji, co do szpitala w Grudziądzu. Całej sesji posłuchać można TUTAJ

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]