Pszczyna, Nysa, Sosnowiec czy Szczytno. W tych miastach lodowiska zimą nie będzie. Chodzi o rosnące opłaty za energię elektryczną i ciepło. W związku z tym, sprawdziliśmy jak do corocznego wykładania tafli w Parku Miejskim podchodzą władze Grudziądza.
My przygotowujemy się do uruchomienia lodowiska, tak jak w ubiegłych latach. Chcemy ruszyć z nim w okolicach 6 grudnia. Rachunki na pewno będą wyższe. Chodzi oczywiście o wzrost kosztów energii elektrycznej i ciepła. Energie to jeden z największych kosztów przy funkcjonowaniu lodowiska. Wyższe rachunki płacimy już jednak od kilku miesięcy i mamy na nie zarezerwowane środki w naszym budżecie - mówi Izabela Piwowarska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Wypoczynku w Grudziądzu.
Sporą przeszkodą dla lodowiska może być za to ciepła zima. Wówczas rachunki mogą być jeszcze wyższe.
Im niższa temperatura na zewnątrz, tym mniej potrzeba energii do zmrożenia tafli lodowiska. Z tego punktu widzenia wolelibyśmy, żeby była mroźniejsza zima - dodaje szefowa ośrodka.
Podwyżki dotkną również lodowiska?
Czy na lodowisku w Grudziądz również wzrosną ceny biletów. Według MORiW-u - istnieje takie prawdopodobieństwo. I tutaj ponownie chodzi o zwiększone koszty utrzymania i opłat.
Koszty wzrosły nam o 350 procent w porównaniu do zeszłego roku. Oczywiście bilety o tyle nie wzrosną, bo musiałyby wówczas kosztować ok 18 złotych ulgowy. Myślę, że to będą jakieś drobne korekty, które urealnią nasze koszty - informuje Piwowarska.
Szczegółowy cennik korzystania z lodowiska poznamy w listopadzie.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]