Czy GKM Grudziądz pojedzie w play off? Szanse rosną z kolejki na kolejkę

Z piekła do nieba. Tak w skrócie można opisać piątkowe starcie żużlowców GKM-u ze Stalą Gorzów. Na torze przy Hallera 4 oglądaliśmy prawdziwy rollercoaster.

Po pierwszej serii starów (biegi od 1 do 4) goście z Gorzowa prowadzili 10 oczkami (7:17). W kolejnych gonitwach grudziądzanie starali się odrabiać straty... choć ta sztuka do najłatwiejszych nie należała.

"Gołębie" dopięły swego w 13. biegu - kiedy to po podwójnej wygranej Jaimona Lidseya i Vadima Tarasenko wyszli na prowadzenie. Gospodarze niesieni głośnym dopingiem zwycięstwo zapewnili sobie kilka minut później - w biegu nr 14. Wówczas duet Lidsey - Jepsen Jensen ponownie wygrał podwójnie. Na tablicy wyników widniał wówczas rezultat 45:39.

W ostatnim akcencie dnia 5:1 zwyciężyli przyjezdni z Gorzowa. Ostatecznie jednak to podopieczni trenera Roberta Kościechy mogli cieszyć się ze zwycięstwa 46:44 i w tabeli PGE Ekstraligi przesunęli się na czwartą pozycję.

Ta może jednak ulec zmianie, ponieważ na jutro zaplanowano kolejne dwa spotkania 12 rundy.

Przed zawodnikami z Grudziądza jeszcze dwa spotkania w rundzie zasadniczej. Już 4 sierpnia na wyjeździe zmierzą się z Apatorem Toruń. Z kolei 9 sierpnia na własnym torze podejmą Włókniarza Częstochowa.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]