100-lecie polskiego lotnictwa świętowano w Grudziądzu. Wśród gości gen. Hermaszewski

Grudziądz ma ogromne tradycje lotnicze. Tu znajdowała się Wyższa Szkoła Pilotów, która powstała z końcem 1920 roku. Jako lokalizację wybrano Grudziądz, ponieważ istniała tu dobrze zachowana infrastruktura po armii cesarstwa niemieckiego. W latach późniejszych, na bazie tej szkoły, powstała słynna Szkoła Orląt w Dęblinie. Z kolei w Grudziądzu utworzono Lotniczą Szkołę Strzelania i Bombardowania. Po II Wojnie Światowej Grudziądz stał się jednym z ważniejszych w Polsce ośrodków szkoleniowych wyczynowego pilotażu szybowcowego.

-Tutaj pierwsze kroki stawiali nasi piloci. Uczyli się kunsztu pilotażu i pokazali swoje umiejętności w Dywizjonie 303. Nigdy nie wolno zapominać o historii -mówił pułkownik Grzegorz Weltrowski.

Na uroczystość w teatrze zaproszono m.in. gen. Mirosław Hermaszewskiego - pierwszego i jedynego dotychczas Polaka, który podróżował w kosmosie, Pawła Pawłowskiego dyrektora Muzeum Sił Powietrznych z Dęblina, Jerzego Makulę Prezesa Aeroklubu Polskiego, wielokrotnego Mistrza Polski i Świata w akrobacji szybowcowej, przedstawiciela Akademii Sił Powietrznych z Dęblina, dyrektorów Wojskowych Zakładów Lotniczych w Bydgoszczy.

-Łączy nas Wisła, Muzea ale i fotografia ukazująca Lotniczy Grudziądz. Na początku 1920 roku polskie samoloty startowały z grudziądzkiego lotniska. Stąd ten jubileusz, podnoszony uroczyście podczas tej gali. Kilka dni temu do Muzeum w Dęblinie trafiła gapa lotnicza z numerem 44. Będzie niebawem eksponowana. Gromadzimy archiwalia dotyczące również Grudziądza. 14 kwietnia 1927 roku przeniesiono Oficerską Szkołę Lotnictwa do Dęblina i zmieniono nazwę na Szkołę Podchorążych Lotnictwa. W Grudziądzu kontynuowano szkolenia lotnicze -mówi Paweł Pawłowski, dyrektor Muzeum Sił Powietrznych z Dęblina.

W Dęblinie zawsze mówi się o początkach lotnictwa polskiego jakie miało miejsce w Grudziądzu. Tym razem o kuźni lotniczych talentów mówiono tu, gdzie wszystko się zaczęło. Szkolił się tutaj m.in gen. Hermaszewski.

-Nasza grudziądzka dusza ma skrzydła i jest podkuta -mówił prezydent Maciej Glamowski, nawiązując do tradycji lotniczych i kawaleryjskich Grudziądza. -Mam nadzieję, że odbędą się tutaj Balonowe Mistrzostwa Świata Kobiet oraz otworzymy Muzeum Lotnictwa. Takie plany snuł ze sceny w swoim przemówieniu do zaproszonych gości.

Swoje szlify zdobywał w Grudziądzu gen. Mirosław Hermaszewski. Z ogromnym sentymentem wspomina panoramę miasta. Grudziądz zawsze był silnym ośrodkiem militarnym w Polsce. Dorobek miasta nie został zaprzepaszczony.

-23 stycznia 1920 roku polski pilot na francuskim samolocie z biało- czerwoną szachownicą pojawił się na grudziądzkim niebie. Później mieliśmy szkoły, które wszyscy znają. Teraz mamy aeroklub, który chce kultywować te tradycje. Mamy w planie odbudować Muzeum Lotnictwa i stworzyć zakątek lotniczy -mówi przewodniczący Fundacji Lotniczy Grudziądz Zbigniew Kościński.

Działalność Fundacji Lotniczy Grudziądz ma na celu pielęgnowanie tradycji grudziądzkiego lotnictwa. Organizacja ta działa przy Aeroklubie Nadwiślańskim. Podczas Gali zaprezentowana została publikacja z okazji 100-rocznicy grudziądzkiego lotnictwa. W planach Fundacji jest powstanie Muzeum Lotnictwa w Grudziądzu.